Wielu pracodawców zastanawia się czy należy kontrolować czas, jaki pracownicy spędzają w firmie. Okazuje się, że większość z nich uważa, że
ewidencja czasu pracy w firmie est czymś niezbędnym. Dlaczego? Wynika to przede wszystkim z faktu, że pracownicy nie są skłonni do rzetelnego wywiązywania się ze swoich obowiązków. Nierzadko spóźniają się oraz tym samym wpływają na efektywność pracy reszty. Poza tym wpływa to demotywująco na pozostałych członków zespołu. „Jeśli on się spóźnia, to przecież ja też mogę” – słyszymy. Takie nadużycia pojawiają się najczęściej w dużych przedsiębiorstwach, gdzie trudniej jest kontrolować podwładnych, a odpowiedzialność się rozmywa.
Jakie są metody kontroli pracowników?
Wielu pracodawców wprowadza listy obecności do podpisu. Każdy pracownik wpisuje swoją obecność rano i pod koniec dnia, lub uzupełnia listę pod koniec dnia. Nie jest to jednak najlepszym rozwiązaniem, bo stwarza dla pracowników pole do nadużyć. Wszak nie ma najmniejszego problemu w tym, żeby ktoś podpisał tę listę w imieniu innej osoby.
Kolejną metodą bardzo często wykorzystywaną jest elektroniczne mierzenie czasu. Pracownicy otrzymując karty elektroniczne, są automatycznie kontrolowani przez cały dzień swojego pobytu w biurze. Każde spóźnienie czy przerwa na lunch czy toaletę jest odzwierciedlona w statystyce. Z pewnością jest to lepszy sposób nadzorowania pracowników, gdyż mniej podatny na ewentualne manipulacje.
A co z czasem spędzanym przy biurku?
Wielu pracowników mimo pozostawaniu przy biurku przez 8 godzin oraz przychodzeniu do pracy na czas, nie pracuje efektywnie i nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Z czego to wynika? Zapewne ze skupiania się na różnych „rozpraszaczach” uwagi, takich jak gra w pasjansa czy inne internetowe zabawy. Co w takim razie może zrobić przełożony? Z pewnością może wprowadzić obowiązek rozliczania się pracowników z obowiązków przez nich wykonywanych. Innym słowy – może ich prosić o uzasadnianie każdej godziny, 30 minut, a nawet 15 minut spędzonej w pracy. Pracownik w takiej sytuacji musi dokładnie wskazać jakie obowiązki wykonywał w tym czasie pracy oraz czy były to obowiązki zgodne z zakresem jaki jest dla tego pracownika przeznaczony. Oczywiście pole do manipulacji nadal istnieje, ale jest zdecydowanie węższe niźli w przypadku nie funkcjonowania tej kontroli. Pracownik musi bowiem zadbać o to, by wszystkie czynności jakie opisał w ewidencji, a następnie przekazał pracodawcy, były zgodne ze stanem faktycznym.
Co może zrobić pracodawca, gdy czas pracy nie jest przestrzegany?
Pracodawca dysponuje szeregiem narzędzi, które może wykorzystać do tego, aby ukarać pracownika za nieprzestrzeganie czasu pracy. Przede wszystkim jest to nagana słowna. W ostateczności może się skończyć nawet na zwolnieniu dyscyplinarnym.
Jak wynika z powyższych rozważań, nie warto jest oszukiwać pracy w kontekście czasu pracy. Może on bowiem uciec się do radykalnych kroków, zaostrzyć rygor, a w ostateczności nawet pozbawić nas zatrudnienia, co z pewnością nie byłoby przez nas pożądane.
